Witam Was bardzo serdecznie! :)
Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat kolejnego produktu z firmy Bioderma. Moja przygoda z tą marką zaczęła, gdy moja dermatolog zdiagnozowała u mnie trądzik. Jestem posiadaczką cery suchej, skłonnej do trądziku, wrażliwej i naczynkowej. Pielęgnacja jej jest dla mnie nie lada wyczynem, bo raz mam ją bardzo przetłuszczoną w strefie T, a raz jest sucha jak wiór i potrzebuje dużej dawki nawilżenia. Zdecydowałam się na ten krem, by nie kolidował on z moją kuracją trądzikową, a jednocześnie nawilżył mi skórę, kiedy ona tego potrzebuje. A o jakim kremie dziś mowa? Zapraszam do dalszej części posta:
Co pisze producent (niestety po francusku):
Moja opinia:
Krem jest zamknięty w biało-czerwonym opakowaniu. Dostajemy go zapakowanego w kartonik, gdzie wszystko jest wyjaśnione (niestety ja go wyrzuciłam, bo nie spodziewałam się, że jednak założę bloga). Posiada on pompkę, która podczas używania podnosi się do góry i dzięki temu możemy zużyć cały produkt.
Według producent można go stosować 2 razy dziennie i jest on idealny jako baza pod makijaż.Krem jest bezzapachowy. Konsystencja tego kremu przypomina mi bardziej kremo-żel. Jest koloru białego.
Do zakupu tego kremu zdecydowałam się po otrzymaniu od mojej Pani dermatolog garści próbek tego właśnie kremu. Kiedy miałam potrzebę nawilżenia swojej skóry to właśnie wtedy brałam jedną z nich i wmasowywałam w skórę. Byłam mile zaskoczona, ponieważ moja skóra momentalnie stała się bardzo miękka, nie uczulił mnie, nie podrażnił i lekko nawilżył skórę. Krem idealnie nadaje się pod makijaż, każdy podkład idealnie się na nim trzyma, nie roluje, ogólnie ładnie współgra, wchłanianie się tego kremu jest również jak najbardziej na plus, ponieważ co dopiero go wmasujemy w skórę to momentalnie się wchłania, nie pozostawia tłustej powłoczki, zaraz potem możemy robić makijaż. Próbowałam go również stosować jako krem na noc. Niestety, ale z tej opcji nie jestem zadowolona. Rano buzia nie była dostatecznie nawilżona, widać było, że brakuje jej czegoś treściwszego. Dlatego uważam, ze ten krem nadaje się tylko na rano, pod makijaż, bo nie ma co tu ukrywać, ale jest to krem bardzo lekki. Idealny na lato, w gorące dni, nie będzie nam przetłuszczał twarzy i nieprzyjemnie ściekał. No chyba, ze ktoś jest posiadaczem bardzo tłustej cery to uważam, że będzie z niego zadowolony jako krem zarówno na dzień jaki i na noc. Krem nie zapchał moich porów, ani nie spowodował wysypu nieprzyjaciół. Nie miałam również nigdy problemu, że przy jego stosowaniu miałam reakcję alergiczną czy jakieś inne podrażnienie.
Ogólnie jestem z tego kremu zadowolona. Głównie dlatego, że dobrze współgra z podkładem, nie przetłuszcza mi twarzy w ciągu dnia, idealnie nadaje się jako krem na dzień i przed zbliżającym się gorącym latem, taki lekki krem jest jak najbardziej mile widziany. Jedyne, co mogę mu zarzucić to to, że nie nadaje się jako krem na noc, bo jest zdecydowanie za lekki.
Nazwa: Bioderma Sensibio Tolerance Plus
Dostępność: apteki z szafami Biodermy
Cena: ok. 40 zł
Pojemność: 40 ml
Dziękuję Wam bardzo za każde odwiedziny i komentarz :)
Pozdrawiam,
Agnieszka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz