Witam Was wszystkich w kolejnym poście! :)
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jakie zakupy poczyniłam w tym miesiącu :) troszeczkę mi się tego uzbierało, ale ja tam się z tego bardzo cieszę, ponieważ z zakupem niektórych rzeczy zbierałam się od dłuższego czasu :) A oto moje nowości:
Podzielę je na poszczególne kategorie, żeby można było dokładniej zobaczyć, co kupiłam :)
KĄPIEL:
- Isana- Rossmannowskie żele pod prysznic o zapachu czarnej porzeczki i maliny z trawą cytrynową. Teraz są one w promocji za 2,49 zł, więc żal nie brać. Kupiłam sobie ostatnio dwa, ale bardzo chciałam mieć akurat te zapachy, a wtedy nie były chwilowo dostępne w moim Rossie. Na dodatek używam obecnie jednego z nich z poprzednich zakupów o zapachu melona i gruszki i tak mi się spodobał, że stwierdziłam, że chcę więcej:P Jak na razie malina z trawą cytrynową tak mnie urzekła swoim zapachem, że z niecierpliwością czekam, aż przyjdzie na niego kolej :)
- AA- peelingujący żel do mycia twarzy. Pani przy kasie zaczepiła mnie, że jest to nowość i akurat wszystkie produkty z tej serii są na promocji. Jak do tej pory nie polubiłam się z kosmetykami tej firmy, ale ostatnio troszeczkę to się zmieniło. Niebawem będzie recenzja jednego z ich produktów i wtedy dowiecie się, co dokładnie się stało :P ot tak chwilkę potrzymam Was w nucie tajemniczości- Rossmann 9,99 zł
- Liliputz- płyn do kąpieli dla mojego synka. Skusiłam się na niego tylko i wyłącznie dlatego, że mój synek ostatnimi czasy uwielbia bańki mydlane, a ten płyn ma możliwość ich robienia. Jak na razie mogę Wam powiedzieć, że cała łazienka po wlaniu tego płynu do wody pięknie pachnie jabłkami, a synek i jego mama mają ogromną frajdę z robienia wieeeelu baniek mydlanych- Rossmann 8,99 zł
WŁOSY
- Timotei- szampon do włosów 2w1. Nigdy nie miałam nic z Timotei, więc stwierdziłam, że czas sprawdzić czy są to produkty warte uwagi. Wybrałam wersję dla włosów przetłuszczających się i cienkich z ekstraktem z róży z Jerycha i ekstraktem z ogórka. Skusiła mnie cena w Biedronce, czyli 12,99 zł za 750 ml i oczywiście pompeczka, na tle których mam obsesję i jestem zdania, że każdy produkt powinien ją mieć :)
- got2b- pianka do włosów. Uwielbiam produkty tej firmy, jak do tej pory na żadnym się nie zawiodłam. Zakupiła mi ją w prezencie moja mama, którą serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziękuję :):* możecie ją dostać w Rossmannie, ostatnio była w promocji "cena na do widzenia" za ok. 8 zł, więc warto :)
- Taft- pianka do włosów. Kupiłam sobie sama, ponieważ niedługo kończy mi się moja :P (potem otrzymałam tą z got2b od mamy). Ciekawa jestem jak się sprawdzi, jak coś, to chętnie Wam potem opiszę, co o niej sądzę i czy może konkurować z prduktami got2b- carrefour ok. 13 zł
PIELĘGNACJA
Tutaj chciałam zaznaczyć, że niedługo kończę moją kurację trądzikową. Czasem moja skóra jest przesuszona, obolała, podrażniona, zaczerwieniona i byłam zmuszona znaleźć coś, co załagodzi te wszystkie nieprzyjemne dolegliwości.
- La Roche-Posay- woda termalna. Wiele razy czytałam o cudownym wpływie wody termalnej, ale jakoś do tej pory nie czułam potrzeby jej zakupu. W końcu się zdecydowałam i mam. Użyłam kilka razy i jak na razie jestem zadowolona. Więcej nie jestem w stanie napisać. - ok. 23 zł w aptece
- Pharmaceris A- krem ratunek do twarzy. Tak jak wcześniej wspomniałam przez kurację trądzikową moja skóra dawała mi się we znaki. Pani w aptece poleciła mi ten krem, więc go zakupiłam. Czy się sprawdził i mi pomógł dowiecie się niebawem :)- ok. 30 zł w aptece
- zestaw z La Roche- Posay i próbka podkładu- przy zakupach w aptece wcześniej wspomnianej wody termalnej i kremu do twarzy, przemiła Pani, wrzuciła mi do siatki zestaw miniaturek w skład których wchodzi płyn miceralny, woda termalna i podkład do twarzy z spf50- ucieszyłam się jak głupia,bo uważam, że to był bardzo miły prezencik :)
- No i na koniec zakupy z e-naturalne.pl, z którymi zbierałam się od jakiegoś czasu: 3 hydrolaty: z mięty pieprzowej, z oczaru i kwiatów gorzkiej pomarańczy oraz francuska glinka zielona- za to wszystko, łącznie z przesyłką zapłaciłam ok. 34 zł
No i to tyle z moich zakupów. Ja jestem bardzo zadowolona, niektóre z tych produktów już używam i niedługo podzielę się z Wami moją opinią na ich temat.
Miałyście któryś z tych produktów? Jaka jest Wasza opinia na ich temat?
Dziękuję za każde odwiedziny i komentarz :)
Pozdrawiam,
Agnieszka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz